xxx.phorum.pl

mateusz40 napisał(a):Moim zdaniem najprostsze rozwiązanie są zawsze najpewniejsze - https://cplwowska.pl/

Moim zdaniem wybór jeden z najlepszych. Dodatkowo warto pamięteć o tym iż w tym konkretnie przypadku mamy możliwość porad online

Moim zdaniem najprostsze rozwiązanie są zawsze najpewniejsze - https://cplwowska.pl/

Wiktoria napisał(a):Nie ma co się oszukiwać, nie ma siły by w małżeństwie zawsze było idealnie. Na szczeście zamiast wojen zawsze można skorzystać z terapii małżeńskiej

Pytanie tylko gdzie takowego znaleźćć

Nie ma co się oszukiwać, nie ma siły by w małżeństwie zawsze było idealnie. Na szczeście zamiast wojen zawsze można skorzystać z terapii małżeńskiej

Otóż właśnie to. Nie wiem czy już to koniec naszego małżeństwa lecz chciałabym jakoś to nasze małżeństwo uratować. Bo jednak uzależnienie to nie jest takie łatwe w leczeniu. To też znalazłam ośrodek leczenia uzależnień Mental Relax w którym to na pewno będą w stanie mężowi pomóc. Także taki pobyt w tym ośrodku to nasza ostatnia szansa na uratowanie naszego małżeństwa.

Ja nie zgodzę się z tym, że instytucja małżeństwa upada, sama byłam ostatnio na ślubie kuzynki w Legionowie. Impreza odbywała się w Domu Weselnym Melodia. Było naprawdę super, zarówno pod względem obsługi, jedzenia jak i samej atmosfery. Tak więc uważam, że wcale instytucja małżeństwa nie upada

Ale małżeństwo (to przysięgane przed Bogiem), upada nie od dzisiaj. Niestety mamy obecnie okres, że tak to napisze luzu w zakresie małżeństwa, macierzyństwa, wolnego seksu. I tak jak powiedzmy z częścią tez się zgadzam, tak uważam, że w ostatecznym odczuciu małżeństwo jest potrzebne

Odnoszę nieodparte wrażenie, że w obecnych czasach małżeństwo staje się instrumentem służącym tylko jako środek zapewniający ustawowe dziedziczenie. Nie wiem, ale wydaje mi się, że gdyby łatwiejsza była procedura zapewniająca dziedziczenie ze związków "wolnych" to śluby upadły by w ogóle. Dużą w tym przypadku uważam rolę odrywa Kościół katolicki. Bowiem mniejszym grzechem jest życie bez ślubu niż rozwód, o legalizacji jego przez KK nie wspomnę. I nie jest to moje zdanie, tylko praktycznie odniesienie do wypowiedzi księdza. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?